Samochody bez kierowców – tak czy nie?

Niedawno na drogach pojawiły się pierwsze pojazdy, które do jazdy nie potrzebują kierowców. Rozwiązanie na pewno rewolucyjne, czy jednak bezpieczne? Nawet, gdyby nakaz posiadania takich samochodów był obligatoryjny, trudno nie zastanawiać się, jak zachowa się sztuczna inteligencja w sytuacji, z której człowiek miałby szansę wyjść obronną ręką. Wystarczy niespodziewana przeszkoda na drodze, konieczność wykonania gwałtownego manewru ? sytuacja na pewno do opanowania przez średnio doświadczonego kierowcę, czy jednak również przez maszynę?

Czy to jest dobry kierunek, w jakim rozwija się motoryzacja? Moim zdaniem nie do końca, wszak warto pamiętać, iż nawet obliczająca miliardy ruchów na sekundę maszyna przegrywała w szachy z człowiekiem. Czynnikiem, który decyduje o mojej niechęci do sztucznie kierowanych samochodów jest właśnie nieprzewidywalność ? plama oleju na drodze, sarna czy lodowa plama, która może być przyczyną niewspółmiernie dużych skutków ubocznych dla kierowcy i pasażerów. Dlatego mam nadzieję, iż samodzielnie poruszające się pojazdy spotkamy na drogach jak najpóźniej.