Bardzo dobrze wspominam czasy swobody życiowej, kiedy nie miałem żadnych obowiązków, wtedy mogłem całymi dniami robić, to na co mam ochotę. Teraz niestety doszły zobowiązania, takie jak praca czy studia, nie wiem nawet jakie nowe gry przeglądarkowe pokazały się na rynku, i nie czuje żadnej presji, by je wszystkie sprawdzić. Pewnie, że na swój sposób moje życie uległo diametralnym zmianom, ale przecież byłem na to odpowiednio przygotowany, nie jak inni, wykonałem konkretne posunięcia, które miały mi zagwarantować spokój ducha. Tak też się stało, jednak nie żałuje swoich błędów, które pozwoliły mi na wyciągnięcie określonych wniosków. Z początku obawiałem się, że mogą odbić się negatywnie na mojej osobie, teraz już wiem, że wcale tak nie będzie, mało tego, zyskałem znacznie więcej, niż mogłem stracić, czyli po części, jestem usatysfakcjonowany ze zmian w moim życiu. Mam nawet trochę czasu, by w swoje gry pograć, ale oczywiście, delikatnie go racjonuje do takich sytuacji, jest on dla mnie obecnie zbyt cenny.